Ty razem los uśmiechnął się do Anny Mrozi, której pierwsza myśl była słuszna - Toż to "Alfabestia" nierozłącznej pary (de)konstruktorów – kolażystów: Anity Andrzejewskiej i Andrzeja Pilichowskiego-Ragno. Bo któż potrafi tak czarować z całkiem zwyczajnych szpargałów – śrubek, listków, fragmentów zegarków, spinaczy, kabelków? Czary-mary i oto całkiem niezwyczajny dr Alfabestia - nieustraszony pogromca nudnych książek i bezbarwnych ilustracji!

Kolejny konkurs już w lutym – bądźcie czujni!