


Nagle ktoś zapukał do drzwi wejściowych.
Na klatce schodowej stał jakiś pan, a obok niego słoniątko. Był to mały, bardzo młody słonik. Miał pomarszczoną mordkę i mądre, nieco smutne oczy.
- Ten słoń to prezent na twoje urodziny, Witku - powiedział nieznajomy. - Nazywa się Bravo i nie zrobi w mieszkaniu żadnego nieporządku.
Napisana z absurdalnym poczuciem humoru opowieść o pechowej rodzinie Sztenglów, która wyrusza Gdzie Pieprz Rośnie - do miasteczka, gdzie każdy może robić, co mu się żywnie podoba. Towarzyszy im gromadka zwierząt, która z każdym dniem staje się coraz większa i przysparza właścicielom kolejnych kłopotów.
Na klatce schodowej stał jakiś pan, a obok niego słoniątko. Był to mały, bardzo młody słonik. Miał pomarszczoną mordkę i mądre, nieco smutne oczy.
- Ten słoń to prezent na twoje urodziny, Witku - powiedział nieznajomy. - Nazywa się Bravo i nie zrobi w mieszkaniu żadnego nieporządku.
Napisana z absurdalnym poczuciem humoru opowieść o pechowej rodzinie Sztenglów, która wyrusza Gdzie Pieprz Rośnie - do miasteczka, gdzie każdy może robić, co mu się żywnie podoba. Towarzyszy im gromadka zwierząt, która z każdym dniem staje się coraz większa i przysparza właścicielom kolejnych kłopotów.

Tekst: Vera Ferra-Mikura
Ilustracje: Jerzy Flisak
Kategoria: dla dzieci od lat 6
Wydawnictwo: Dwie siostry
Rok wydania: 2011